Poznańska Karta Turystyczna – czy to się opłaca? Policzmy!

„Wstęp wolny lub zniżka do prawie 200 atrakcji turystycznych, restauracji,  bezpłatna komunikacja miejska – to niepowtarzalna okazja pozwalająca zaoszczędzić czas i pieniądze.”

Dokładnie takimi słowami reklamuje się Poznańska Karta Turystyczna. Produkt mający na celu konsolidację zniżek muzealnych, biletów komunikacyjnych oraz ogólnie promocję turystyczną miasta. Wszystko to w połaczeniu z poznańską oszczędnością. Idea piękna, a jak wygląda z kalkulatorem? Zerknijmy co nam faktycznie oferują.

Z komunikacją miejską czy bez?

Poznańską Kartę Turystyczną można dopasować i kupić albo z biletem komunikacji miejskiej, albo bez. Brzmi świetnie, prawda? No właśnie więc po co uciekać się do półprawdy w ulotce, że transport w Poznaniu kosztuje 15PLN dziennie kiedy od wielu lat obowiązuje promocja Weekend 24h? Dla przypomnienia Weekend 24h sprawia, że bilet za 15 złotych skasowany w piątek po godzinie 20:00 jest ważny do niedzieli 24:00. Nie wspominam nawet o korzyściach wynikających z innej promocji Rodzina 24h, która przy skasowaniu dwóch biletów normalnych pozwala na korzystanie z transportu dzieci bądź kumulacji oszczędności przy połączeniu promocji! Wszystko ładnie opisane na stronie ZMT Poznań -> TUTAJ.

Albo dlaczego od razu nie ma informacji o ile droższa jest karta w wersji „z biletem”? Dopiero taki zestaw umożliwiłby łatwe porównanie czy warto dopłacać do komunikacji, czy jednak nie.

Poniżej więc znajdziecie wersje prawdziwe porównania kosztów:
Poznańska Karta Turystczyna Komunikacja Miejska

Wiem, że komunikaty na ulotkach muszą być uproszczone. Ale brak wskazania na stałą promocję jest moim zdaniem ewidentnym błędem, by nie powiedzieć zaniedbaniem.

Prawie 200 atrakcji ze wstępem wolnym lub zniżką! A z ilu realnie skorzystamy?

Liczba 200 w tytule robi wrażenie, bo taka jej funkcja w tym zabiegu marketingowym. Ale wybierając się do Poznania miejcie jakiś plan (chociażby Poznań na Weekend), bo w przeciwnym razie raczej przepłacicie, a w najgorszym wypadku spędzicie czas w wielu małych muzeach po których będziecie przeładowani wiedzą z encyklopedii. To już nie są czasy rajdów po miastach w celu zaliczenia jak największej ilości muzeów. Zwiedzanie miast to:

  • spacer uliczkami;
  • poznawanie historii w uproszczonej formie zamiast lektury roczników;
  • obserwacja ludzi i tego gdzie i jak czas spędzają sami mieszkańcy.

Tej wiedzy nie da zwiedzenie „wszystkich muzeów z ulotki”. Tak naprawdę z listy Poznańskiej Karty Turystycznej można wybrać zaledwie kilka lokalizacji, które poleciłbym każdemu turyście. Niektóre jednak są poza miastem – wtedy dojazd nie będzie w cenie Karty. A Fort VII może być zbyt trudną historią na „wypad turystyczny do miasta”.

Co jest naprawdę warte uwagi z ulotki Poznańskiej Karty Turystycznej?

Zniżki do restauracji pozwolę sobie pominąć ponieważ jest ich na tyle mało, że nie odgrywają istotnej roli. Szkoda ograniczać się tylko do tych miejsc gdy tyle ciekawych możemy znaleźć samodzielnie czy ze wsparciem Internetu! Gastropoznaniak, MyTuJemy, MaciejJe – oni Wam coś polecą na swoich Instragramach!

Ile kosztuje dostęp do zniżek?

Najważniejsza część – czy oszczędności, które policzyliśmy w poprzedniej części, uzasadniają zakup Poznańskiej Karty Turystycznej (ceny jak niżej / bez komunikacji) ?

  • 1 dzień / 44PLN
  • 2 dni / 55PLN
  • 3 dni 65PLN

Suma oszczędności z poprzednich miejsc z samej listy must-see to 44PLN. Sytuację diametralnie zmienia spora różnica w Nowym ZOO i to właśnie potencjalne odwiedziny u zwierzaków zaważają na opłacalności większości odwiedzających.

Ale najważniejsze – nie będziecie w stanie zrobić tego w jeden dzień. Dwa dni to minimum, a i może to być utrudnione, bo Poznań na Weekend z 2020 roku nie zawierał jeszcze Centrum Enigma (aktualizacja Poznań na Weekend spodziewana w kwietniu 2022 swoją drogą). Przyznam, że jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał nowy plan. Czy będę musiał z czegoś zrezygnować? Zobaczymy.

Podsumowanie

Poznańska Karta Turystyczna jest dyskusyjna. NIE JEST „super ofertą, która daje bezcenne korzyści i każdy powinien ją zakupić przed wizytą w Poznaniu”. Pomimo uproszczonych komunikatów opłacać się będzie jedynie tym, którzy rzeczywiście chcą sporo zwiedzić. Albo podróżować komunikacją miejską w dni robocze. A pozostali albo będę musieli naprawdę dokładnie policzyć, albo przepłacą. Chyba, że któregoś razu usiądę i zrobię formularz, który wesprze Was w obliczeniach 🙂

Autor zdjęcia tytułowego: Artem Beliaikin

Dodaj komentarz