Ostatni wpis z serii „Polska na tydzień – Przewodnik – Czym lubuskie wyróżnia się w całej Polsce?„
W niedzielny poranek usiadłem do podsumowania poprzednich czterech postów i wiecie jaki jest problem z Lubuskim? Bliskość do wielkopolskiego. moja naturalna skłonność minimalizmu dość mocno forsuje opcję, że najważniejsze rzeczy jesteście w stanie zobaczyć na spokojnie w dwa weekendy, bez dodatkowego urlopu. Z drugiej strony – wpadają tutaj osoby z całego kraju, ale pewnie inaczej bym planował wycieczkę jadąc z Gdańska, a inaczej z Krakowa… Tych turystów jednak zmuszę do samodzielnego zastanowienia się, ale z pewnością przyda im się ten spis w pigułce
Weekend nr 1 / Północ lubuskiego z Gorzowem
Pomimo nieco mniejszego zachwytu Gorzowem w pojedynku Gorzów vs. Zielona Góra to okazuje się, że północ oferuje więcej. Taki weekend zacząłbym wizytą w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym gdzie najłatwiej nam będzie dojechać A2 i S3. Wyjścia do bunkrów są o stałych godzinach zatem tym łatwiej będzie Wam zaplanować start wycieczki. Po tym wpadnijcie do Muzeum Grodu Santok – tam przekonacie się, że początki osadnictwa w Polsce to nie tylko Gniezno z legendą o Lechu, Czechu i Rusie, ale prężnie działające osady były całkiem niedaleko. I chociaż częściej słucham o takich historiach w dużych miastach, które rozbudowały się znacznie przez setki lat to niektóre zanikły prawie całkowicie. Dla chętnych jeszcze jest wizyta w Strzelcach Krajeńskich, które chwalą się murami miejskimi oraz Muzeum Jenieckim Woldenberczyków choć nadrobicie nieco drogi. Po tym śmiało możecie kierować się do Gorzowa Wielkopolskiego w który możecie spędzić popołudnie i wieczór, więcej o możliwościach i najważniejszych punktach przeczytacie tutaj: Lubuskie 2024 / Gorzów Wielkopolski.
Drugi dzień naszego wyjazdu zaczynamy dojazdem do Ośrodka Parku Narodowego „Ujście Warty” gdzie spokojnie zejdzie Wam godzina podczas której zdobędziecie sporo przyrodniczej wiedzy podanej w bardzo przyjemnej formie. Po tym macie zaledwie 10-15min dojazdu do Twierdzy Kostrzyn, a właściwie tego co z niej zostało. Jeśli chcecie sobie uświadomić dlaczego nazywana jest polską Hiroshimą to myślę, że po wizycie Wasza wyobraźnia zostanie zaspokojona. Po tym czeka Wasz dłuższy, nieco ponad godzinny przejazd do Łagowa. Wymieniony w nazwie Parku Krajobrazowego jest ślicznym miejscem, by wspiąć się na wieżę widokową dawnego zamku, a dzisiejszego hotelu. Z wieży rozpościera się przepiękny widok na rekreacyjny teren dwóch jezior nad którymi leży Łagów. Na koniec dla chętnych jest jeszcze Świebodzin z figurą Jezusa, który konkuruje z tymi najpopularniejszymi z Brazylii. Wybór należy do Was.
Weekend nr 2 albo jeden dzień? / Zielona Góra i co nieco o południu
Z południem lubuskiego jest taki problem, że mamy przede wszystkim Zieloną Górę. Tam musicie przespacerować się popołudniu czy wieczorem, poszukać Bachusików, a i zdążyć do budynku Muzeum. Tam znajdziecie przyjemnie przygotowane historie o Zielonej Górze i regionie lubuskim, o winie oraz o torturach. Cały post o Zielonej Górze znajdziecie TUTAJ. Poza tym z koniecznych rzeczy do zobaczenia macie zabezpieczone w pięknej formie ruiny pałacu w Zatoniu i… no właśnie tutaj pojawia się problem. Problem kilku małych miast, który opisałem szerzej w poście Lubuskie 2024 / Południe województwa, a które są przyjemne do zatrzymania na chwilę, ale nic specjalnego nie oferują. Chyba, że zdążycie jeszcze sprawdzić bibliotekę w Żaganiu o której pisałem w podlinkowanym wcześniej wpisie to tym lepiej dla Was.
Jeszcze jedną unikalną atrakcją południa województwa lubuskiego jest za to Geopark / Łuk Mużakowa, ale to godzina jazdy z Zielonej Góry na południowy zachód. A to oznacza, że oddalamy się od wielkopolskiego i powrót do Poznania zajmie nam 2,5-3h (zależy czy chcemy wydawać kasę na A2)
Południe zatem wydaje się być idealne na weekend czy nawet jeden dzień, bo w zasadzie to tylko Zielona Góra. A geopark… można sobie zostawić na inny weekend, może na nocleg bliżej parku krajobrazowego, by odpocząć od miasta.
Podsumowanie
Pomimo tego, że kiedy spisałem sobie listę punktów koniecznych do odwiedzenia to zadanie zrobienia z tego sensownej trasy wydawało się niemożliwe to udało się zrobić całkiem sprawny, logistyczny plan. Mam nadzieję, że w tym momencie nie macie wątpliwości, że wizyta w okolicach Gorzowa oraz Zielonej Góry będzie dla Was przyjemnością 🙂