Ledwo miesiąc temu na bloga wpadł post o Zielonych Punktach Kontrolnych gdzie mogliście zapoznać się z koncepcją tego projektu. Po szczegóły odsyłam do wpisu „ZPK / Kamionki„, ale w skrócie chodzi o szukanie punktów w lesie bazując na analogowych, ale bardzo szczegółowych mapach. Najważniejszymi zaletami takiej formy spędzania czasu jest poprawa orientacji w terenie, myślenia przestrzennego oraz odpoczynek czynny. Pewnymi wadami może być fakt, że niektóre słupki są schowane nieco bardziej pomiędzy drzewami więc uważajcie, by… nie trafić na zwierzęta leśne takie jaki dziki itd.
ZPK Park Dzieje / Podstawowe informacje
Na moją drugą wizytę w poszukiwaniu Zielonych Punktów Kontrolnych wybrałem okolice Parku Dzieje. Jeśli nie znacie tego miejsca to odsyłam do wpisu poświęconym temu miejscu oraz fantastycznemu widowisku, które można tam zobaczyć w miesiącach letnich – Park Dzieje i Widowisko Orzeł i Krzyż 2022. Tymczasem jeśli ktoś poszukuje informacji o Zielonym Punkcie Kontrolnym to znajdzie to tutaj – http://zielonypunkt.parkdzieje.pl/, a auto najlepiej zostawić TUTAJ. Aczkolwiek muszę napisać – dojazd na parking jest przez kawałek polną drogą – dla tych, których samochód musi lśnić cały rok może to wykluczać wizytę. 😀 Co ciekawe – można też rozważyć wizytę pociągiem – wtedy skorzystamy ze stacji Zielone Wzgórza (ok. 30min jazdy pociągiem z Poznań Główny).
Mamy do wyboru trzy poziomy trudności w zależności od długości, ale pamiętajmy, że odległość wskazana jest odległością w linii prostej pomiędzy punktami. Kiedy my chcemy trzymać się chociaż trochę wydeptanych ścieżek czy poszukując małego słupka, by odbić skrawek papieru prawdopodobnie zejdzie nam trochę więcej czasu niż zwykłe przyjęcie 4km na godzinę. Także jeśli chcecie realizować trasy inne niż łatwe – koniecznie zadbajcie, by do plecaka wrzucić wodę i batoniki, by mieć co przegryźć.
ZPK Park Dzieje / opis punktów
W minioną niedzielę wybraliśmy plan na drugą średnią trasę. 6 kilometrów przy 4 stopniach i braku opadów przed obiadem zapowiadało się całkiem nieźle i satysfakcjonująco.
Jednak tuż po wyjściu z auta warto patrzeć uważnie na znaki i linie wskazane na mapie, by nie przegapić jedyneczki. Łatwo też pominąć trójkę, która w dołku jest niewidoczna z drogi którą zapewne pójdziecie choć drzew tam aktualnie niewiele. Ósemka jest dość łatwa, ale za to dziewiątka wymaga samozaparcia, by wejść pomiędzy drzewa. Dziesiątki nie dane mi było odnaleźć – miejscówka w najbliższej okolicy była zajęta przez wspomniane dziki. Ponownie banalne za to były siódemka i dwunastka, a potem trójka/trzynastka.
Dalej spacer do czwórki, którą też udało się odnaleźć, ale… była niedostępna do zaznaczenia na papierze… I wtedy okazało się, to o czym wspomniałem na początku – wybraliśmy się na spacer przed obiadem przez co perspektywa dalszego spaceru do piątki i szóstki, a potem powrót tą samą drogą nie był wcale taki fascynujący. Na trasie pominęliśmy też ostatecznie dwójkę, a całość zajęła nam 2 godziny, ale tak na spokojnie dobrze byłoby dorzucić godzinę.
ZPK Park Dzieje / podsumowanie
Pomimo tego, że nie wszystkie punkty udało nam się odnaleźć to ZPK Park Dzieje wydaje się równie dobrze przygotowanym projektem z tej serii. To wręcz zresztą niesamowite, bo idea i wykonanie tych słupków nie są najnowsze, a prezentują się jakby dosłownie dwa tygodnie je ustawiali. Na pewno wpadnę tam raz jeszcze, na trasę drugą krótką, by spojrzeć na ten obiekt z drugiej strony, ale już teraz śmiało mogę Wam polecić Zielony Punkt Kontrolny w Parku Dzieje gdybyście się zastanawiali.