Park Dzieje i Widowisko Orzeł i Krzyż 2022

Ledwie 30 kilometrów od Poznania znajduje się „Park Dzieje„. Efekt działania Stowarzyszenia Dzieje, która wywodzi się z lokalnych grup pasjonatów historii. Kilkanaście lat temu zaprezentowali kilka przedstawień. Sukces tych wydarzeń nakłonił ich do realizacji większych marzeń. 

Czym zatem jest „Park Dzieje” i kto spędzi tam dobrze czas? Co kryje się za tytułem „Widowisko Orzeł i Krzyż„, które widziało już niecałe 100 tysięcy ludzi pomimo tego, że jest tylko kilka razy w roku? To wszystko postaram się zawrzeć w dzisiejszym wpisie.

Park Dzieje – kto będzie bawił się dobrze, a kto niekoniecznie

Ten historyczny park rozrywki czynny jest cały rok, a grupą docelową według strony wydają się być rodziny z dziećmi. Ale przecież my biegamy po tych wszystkich starych i nowych muzeach. Wiecie dobrze, że czas statycznych gablot mija i nawet Ci z dowodem osobistym sprzed kilku lat oczekują większej interaktywności i ciekawej prezentacji zbiorów czy wydarzeń.

Park Dzieje ma jednak plan. Czasowy, bo praktycznie zaraz po otwarciu zaczynają się tutaj wydarzenia, które mają na celu przybliżenie historii. Teren, drewniane budynki, a nawet stawy (tak, one też są wykorzystywane!) pozwalają na pokazanie w ciekawy sposób kilku wydarzeń z dziejów Polski. Aktorzy i wolontariusze, którzy prezentują legendy dają sporo od siebie, a to bez wątpienia należy docenić.

Warto wiedzieć – normalnie bilet wstępu kosztuje 40PLN za osobę dorosłą. Podczas zakupu z biletem na Widowisko Orzeł i Krzyż, cena spada do 10PLN. I osobiście uważam, że dopiero taka cena jest w porządku dla tych bezdzietnych. Dlaczego? Szczegóły poniżej.

Spektakle

Nam udało się zdążyć w piatek na historię o Zawiszy Czarnym, które rzeczywiście warto zobaczyć. Scena jest duża, dzieje się sporo, a zabawy językiem trafią również do dorosłych. Śmiało mogę polecić tę część. Następnie mamy opowieść o niemieckim zaborze i edukacji. To podobało się mniej. Oczywiście nie mówię tutaj o faktach historycznych, ale sama historia była opowiedziana w sposób nad wyraz przerysowany, by nie powiedzieć infantylny. Tutaj właśnie bardzo było widoczne dla kogo skierowane są przedstawienia.

Park Dzieje - Zawisza Czarny

SokolnikPark Dzieje Sokolnik

Przed Zawiszą Czarnym (o 17:00), ale i o 19:00 (podczas gdy Ci co zapłacili więcej za bilet biesiadują w namiocie przed widowskiem) swój czas ma Sokolnik. I to zdecydowanie mogę polecić każdemu kto jest w stanie zrozumieć co jest pięknego w ptakach drapieżnych. Opowieść o przyzwyczajeniach tych zwierząt, o współpracy z człowiekiem, o zwyczajach jest jednak niecodzienna i przyciągająca. Po opowieściach można również założyć rękawicę z sokołem, ale nas najbardziej zaintesował Helmutek. Czarne oczy kontrastujące z intensywną pomarańczą i świadomość, że to blisko 3kg żywej wagi fascynują. Na rękę go nie weźmiecie, ale zdjęcie z nim obok Was jak najbardziej możecie mieć.

Quest(y)

Może powinienem zacząć o tym wcześniej, bo tak naprawdę mapkę parku dostajemy w formie quest’a. Dość krótki wierszyk oprowadzi nas po całym obiekcie, a po drodze będziemy zbierać literki, które będziemy musieli odszyfrować. Literki jednak są bardzo czytelne – widać, że celem są osoby, które nigdy quest’a nie miały w życiu. W końcu trochę już ich mamy na swoim koncie więc wiemy czym powiniene charakteryzować się dobry quest – historią; wykorzystywaniem obiektów, które służą do czegoś innego i zaskakującym końcem. Tutaj jest po prostu oprowadzenie po kolejnych punktach parku i tabliczki z literkami.

Przyznam jednak, że jest to konieczność jako spędzenie czasu – czasu pomiędzy niektórymi przedstawieniami jest sporo i poza małym fastfoodem, strefą chilloutu z paroma hamakami oraz placem zabaw dla dzieci można się było… nudzić.

Alternatywnie Park Dzieje oferuje jeszcze grę typu „EscapeRoom„, ale to marketingowe nadużycie nazwy. Poza tym, że jest dodatkowa płatna (40PLN) to nie jesteśmy nigdzie zamykani. To tak naprawdę nieco bardziej wymagająca ścieżka, bliżej mu do standardowych questów.

Park Linowy

Ostatnią atrakcją, również dodatkowo płatną jest Park Linowy. Przy weryfikacji biletów, obsługa wspomniała o tym, że ma kilka wyjątkowych rzeczy i warto rozważyć zakup. „Najwyżej wrócimy” – odpowiedzieliśmy. Ścieżkę parku linowego z poziomu ziemi można przejść, by zobaczyć czym on jest. Tutaj targetem są bezpośrednio dzieci, którym przejście całej drogi zajmuje około… 30min. Dla dorosłego wysokość 2-3 metrów nie robi żadnego wrażenia. Zdecydowanie lepiej udać się do prawdziwego parku linowego (np. Pyrland nad poznańską Maltą) gdzie mamy tego o wiele więcej.

Widowisko Orzeł i Krzyż

Jeśli myślicie, że to teatr, to po części macie rację. Teatr jednak nie ma takiego terenu, a trzystu aktorów i wolantariuszy przedstawiajacych kolejne wydarzenia zaczynając od Chrztu Polski w 966 roku dokonują wspaniałej rzeczy. Próbują zachęcić do poznania historii bliżej, w sposób niemal doświadczalny. Pomimo wielkości sceny, uwaga widzów jest świetnie kierowana, ale czasem warto spojrzeć nieco szerzej, by zobaczyć co się szykuje z lewej strony, czy prawej, czy nieco dalej – za stawem.

Widowisko Orzeł i Krzyż 2022

Przez nieco ponad 90 minut mamy przegląd tysiąca lat historii Polaków. Okresów radosnych, ale też i trudnych. Nie są to jednak wyrwane wydarzenia z kontekstu – prowadzeni jesteśmy przez dwie, trzy osoby niezwykle wpisujące się w klimat wydarzeń z czego głównym narratorem jest błazen Stańczyk. Pomimo swojego przebrania nadaje on jednak ton kiedy warto zrewidować swoje opinie na temat błaznów – czasem ich słowa niezwykle celnie opisują rzeczywistość. Nie wierzmy tylko tym ubranym w szaty króla.

Podsumowanie widowiska Orzeł i Krzyż

Widowisko jest bez wątpienia must-see dla każdego, kto lubi historię podaną w przystępny sposób. Kto potrafi docenić aktorów i wolontariuszy. Kto potrafi patrzeć szerzej niż tylko w jeden punkt, bo na scenie dzieje się tak dużo, że jestem pewien, że nie wszystko zauważyłem. Czy jest dla dzieci? Dla tych starszych, którzy skojarzą 1410 z bitwą pod Grunwaldem będzie to na pewno spora dawka wiedzy pokazanej w bardzo obrazowy sposób. Z drugiej strony – tych młodszych może zafascynować jak można poznawać historię. Nie tylko w formie lektury podręczników, ale również w sposób obrazowy.

Pamietajcie jednak, że widowisko kończy się po godzinie 23. Pomimo lata, warto zadbać o ciepłe rzeczy, koce, małe wody (zakaz wnoszenia butelek powyżej 0,5l). Z drugiej strony niektórzy przygotowują się za bardzo. To jednak „zaledwie 2 godziny” i przynoszenie jajek na twardo, kanapek, które spokojnie wystarczyłyby na pół dnia jest jednak przesadą…

Widowisko Orzeł i Krzyż 2022

 

Czy warto płacić więcej za biesiadę?

Przede wszystkim – biesiada jest w czasie drugiego pokazu Sokolnika. Jeśli nie będziecie w stanie zdążyć na 17:00 do Sokolnika (w piątek po pracy może to być problem) to wybierając się na biesiadę nie będziecie mieli okazji poznać ptaków drapieżnych.

Z drugiej strony – na terenie widowiska można coś zjeść i to w całkiem przystępnych cenach. Karkówka z grilla za 15PLN, kiełbasa za 12PLN i dwie pajdy ze smalcem za 7PLN to ceny, które w 2022 roku wydają się niskie. Co by nie mówić – pajda ze smalcem na poznańskim jarmarku bożonarodzeniowym już 2 lata mu kosztowała 20PLN!

Podsumowanie

Park Dzieje to oferta skierowana zdecydowanie dla rodzin z dziećmi, ALE Widowisko Orzeł i Krzyż to już uczta dla oczu każdego kto lubi historię i inscenizacje historyczne. Ogrom terenu, pirotechnika, pomysł i dbałość o szczegóły sprawiają, że wizyta jest skierowana dla każdego kto „chce poznawać”. A to zdecydowaniem polecam.

Dodaj komentarz