Postów przybywa regularnie, ale jak dobrze wiemy lasy wcale nie wyrastają tak szybko. Dlatego też seria Las na weekend będzie mieszała się z Quest na weekend. Krótkie posty o przetestowanych ostatnio ścieżkach, które możemy samodzielnie odbyć. Tym razem na warsztat trafił najbliższy mi przez miejsce zamieszkania – O swarzędzkich meblach. Detale znajdziecie TUTAJ. Data: 2 lipca 2023
Quest w detalach
Start w pobliżu dobrze widocznego krzesła nie sprawia problemu z pozostawieniem auta, obok jest mały parking dla kilku obiektów handlowych. W weekendy nie ma problemu ze znalezieniem miejsca. Ewentualnie możemy auto zostawić na swarzędzkim rynku – w jego okolicach zakończymy wycieczkę.
Tekstu w queście jest sporo – to jeden z tych co historię jednak poznajemy przez czytanie, ale kilka ciekawych punktów po drodze zobaczymy. Przejdziemy też przy Swarzędzkim Centrum Historii i Sztuki (recenzowane TUTAJ) i zwiedzimy kilka pobliskich uliczek przy placu centralnym Swarzędza. Dodatkowo quest wiedzie przez miejsca w których znajdziemy tablice informacyjne – prawie niezauważalne w codziennym życiu w takim miasteczku jeśli akurat tam nie spacerujesz. Warto zauważyć pozytywny punkt – owe tablice mają QRCode’y więc za pomocą telefonu możemy uzyskać dostęp do jeszcze większej ilości informacji.
Quest zajął nam trochę mniej czasu niż podali autorzy, ale to drobiazg. Naprawdę przybliżyli nam historię miasta, zaskoczyli w pewnym momencie i na szczęście na koniec znajduje się skrzynka gdzie można wpisać się do notatnika. Niby czasy cyfrowe, a ten fizyczny wpis na namacalnym papierze stanowi niezwykle satysfakcjonujący moment na końcu ścieżki.
Podsumowanie
Szczerze polecam. To konkretny powód, by przyjechać do Swarzędza, poznać jego uliczki, odwiedzić wspomniane Muzeum (CHiS), a jak czasu wystarczy to zejść trochę dalej, na promenadę nad jezioro.