Ostatnio doszedłem do wniosku, że Rogaliński Park Krajobrazowy doskonale ilustruje polską turystykę. Do Rogalina ludzie zjeżdżają autokarami, a tamtejszy pałac jest większości doskonale znany. Powiedz komuś „Rogaliński Park Krajobrazowy”, to zapewne usłyszysz, że był i pałac to jest nawet, nawet. Tymczasem o otoczeniu bliższym i dalszym popełniłem już dwa artykuły (Szlak Bobrowy oraz Z dala od Warty i nie licząc pałacowego, właśnie piszę kolejny z pomysłem na 2,5h spacer i jestem święcie przekonany, że 80% ludzi odwiedzających pałac nie ma pojęcia o tych szlakach i co tak naprawdę tworzy Rogaliński Park Krajobrazowy.
Tym razem opracowałem pieszą pętlę (choć ze znacznym wykorzystaniem szlaków rowerowych) w okolicy Krajkowa oraz Tworzykowa. Autem jedziemy z Mosiny do pierwszej z mieścinek gdzie finalnie kończy nam się asfaltowa droga – my natomiast miniemy wjazd do Podkowy Leśnej i kawałek jeszcze podjedziemy – do wsi o nazwie Krajkowo-Folwark. Tam, po prawej stronie przy drewnianej ławce zmieszczą się dwa auta, któremu nikomu nie powinny przeszkadzać – a raczej nie ma co się spodziewać tam tłumów.
Wysiadamy z auta i zaczynamy spacer. Przed nami jakieś 12-13km głównie leśnych dróg gdzie rzadko kiedy kogoś spotkamy. Na początek przechodzimy przez wspomnianą wioskę do której dotarliśmy i lada chwila powinniśmy zobaczyć oznaczenia szlaków. Jesteśmy na czerwonym pieszym oraz dwóch rowerowych – jasnym oraz ciemnym niebieskim. Przez długą część trasy skupiamy się głównie na jasnym niebieskim. Moim zdaniem droga jest bardzo dobrze oznaczona i naprawdę bardzo długa nieuwaga może nas zgubić. W najłatwiejszym skrócie opis jasnoniebieskiego wygląda tak:
- Przejście przez wioskę Krajkowo-Folwark, na końcu drogi na moment skręcamy w prawo, by dalej iść w lewo. Pieszy szlak czerwony pójdzie dalej prosto;
- Dojście do miejsca odpoczynku z ładnymi łąkami oraz Listem od Twojego Lasu. Przed nim skręcamy w prawo;
- Dojście do skrzyżowania – skrecamy w lewo
- Dwa kilometry prostej drogi i dojście do skrzyżowania z krzyżem oraz drogowskazem na Tworzykowo z czego korzystamy i skręcamy w prawo
- Przejście przez Tworzykowo składające się z paru domostw – tutaj to będzie też chwila kiedy zdarzy się nam asfaltowa droga, ale cały czas w otoczeniu drzew
- Dojście do kolejnego miejsca odpoczynku z zadaszeniem. Tutaj ważne – za nim skręcamy w prawo i zmieniamy szlak na ciemnoniebieski!
- 3,6 kilometra prosto – w połowie tego dystansu miniemy skrzyżowaniem z czerwonym szlakiem. Po całości 3,6 kilometra dojdziemy do skrzyżowania na którym skręcamy w prawo; by lada chwila wejść na czerwony szlak
- Czerwonym szlakiem (zapewne coś ok. kilometra) dojdziemy leśnego skrzyżowania przez które przejeżdżaliśmy autem – my skręcamy w lewo;
- Kolejny kilometr (czy nawet nie) i jesteśmy przy aucie.
Łącznie mi to zajęło 2h szybkiego marszu. W sobotnie popołudnie spotkałem dwa razy to samo auto terenowe, ciągnik i pana na grzybach zatem nie ma co spodziewać się tam ludzi – idealne miejsce, by odpocząć od nich.
Jeszcze bonus na koniec – jadąc z Mosiny do Krajkowa, w osadzie Sowiniec naszą uwagę może zwrócić pewna posesja. Ciągnący się mur wzdłuż drogi, ogromna brama i samolot wraz z pasem startowym mogą zaciekawić. Brak oznaczeń nakazuje twierdzić, że to prywatna inicjatywa i rzeczywiście – krótki research pozwolił na dowiedzenie się, że była to posesja jednego z polskich milionerów, która w 2015 roku została wystawiona na sprzedaż za bagatela 50 milionów euro. Na 279 hektarach prócz pałacu (poprzedni w tym miejscu spłonął w 1967) znajduje się wspomniane małe lotnisko oraz podobno jedno z lepszych w tej części Europy miejsc do gry w polo – stajnie dla 60 koni czy dwa pełnowymiarowe boiska.
Podsumowanie
To kolejna odsłona z Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, który przez bliskość Wielkopolskiego Parku Narodowego oraz Rogalina jest trochę w ich cieniu. Ale może to i lepiej? Wszak im mniej ludzi tym lepiej, prawda? Korzystajcie z niego rozsądnie 🙂