Las na weekend – Ścieżka w Zaniemyślu

Jesień w pełni. Październikowy weekend miał być spokojny, w domu, tymczasem Średzka Kolej Powiatowa zorganizowała największą paradę parowozów w kraju w roku 2022. Postanowiłem skorzystać z tej opcji, ale przy okazji odwiedzić las obok Zaniemyśla i sprawdzić jak wyglądają tam ścieżki i oznakowanie szlaków. Bo to właśnie jesień jest idealna na spacery po lasach. Drzewa z liścimi w różnych kolorach, temperatura taka, że nie będzie gorąco – zdecydowanie lubię tę porę roku.

Jeśli chcielibyście za to więcej poczytać o atrakcjach okolic (koniecznie sprawdźcie wyspę Edwarda!) to wpis z powiatu średzkiego znajdziecie tutaj: Powiat średzki – Środa, Zaniemyśl i co jeszcze?

Parking i miejsce startu

Pamiętajcie, że możliwość wjazdu do lasów jest na określonych zasadach. Nie musi być zakazu, byście dostali karę (a właśnie kilka aut zaparkowanych dalej w lesie z mandatem widziałem podczas tego spaceru). Dlatego auto najlepiej zostawić na parkingu przygotowanego przez leśników w TYM miejscu. Auto zaparkowane? Świetnie!

Nasz spacer zaczynamy w kierunku budynku Leśnictwa Łękno oraz pola biwakowego z charakterystycznym wigwamem. Prowadzi nas czerwony szlak chociaż trzeba się go nieco naszukać na niektórych drzewach – wymagałby odświeżenia. Na szlaku może Was wesprzeć aplikacja Mapa Turystyczna – posiada naniesione szlaki z których korzystamy. Niestety Mapy.cz akurat tych szlaków nie ma.

Skręć w lewo za szlabanem!Szlak czerwony Zaniemyśl

Kontynuujemy spacer leśną drogą. Po lewej mamy budynek nadleśnictwa, po prawej pole z wigwamem, a my mijamy leśny szlaban oraz… słupek kilometrowy. To sprawia, że ciężko to miejsce przegapić. Tuż za nim nasz czerwony szlak skręca w lewo. Co ciekawego skręt był oznaczony strzałką w koszulce do dokumentów zawieszonej na drzewie. Byście nie mieli wątpliwości gdzie skręcić dodaję po prawej zdjęcie owego szlabu i słupka.

Dalej nie powinniście mieć większych problemów. Naszym celem jest przejście pomiędzy jeziorami Jeziory Małe i Łękno, a czerwone oznaczenia prowadzą całkiem dobrze. Po drugie nie ma specjalnie możliwości zgubienia się, bo ścieżek jest niewielka ilość. Bardzo urokliwy fragment ścieżki, choć nieco kręty zacznie się kiedy miniemy już przesmyk pomiędzy jeziorami. Aczkolwiek jest on bardzo dobrze oznaczony i na pewno dotrzemy do naszego celu…

Dąb Dziaduś – pół tysiąclecia na plecach!

No właśnie, naszym celem jest Dąb Dziaduś. Charakterystyczna nazwa pokrywa się z wiekiem szacowanym na blisko 600 lat! Nie sposób go pominąć, ale co najważniejsze – nie możemy tego zrobić. Obok znajdziecie zdjęcie jak on wygląda.

Właśnie on jest najdalszym punktem naszego spaceru. Niestety szlak czerwony nie jest pętlą i w tym momencie obracamy się o 180 stopni i idziemy drogą leśną na wprost. Dojdziemy nią do innej drogi leśnej, nieco szerszej, w którą skręcimy w lewo (nie będzie można iść na wprost także nie sposób się zgubić). Następnie kontynuujemy spacer na wprost, w kierunku drogi numer 432, aż zaczniemy na drzewach dostrzegać żółte oznaczenia szlaku. Kontynuujemy spacer z tym kolorem – doprowadzi nas on do wigwamu z początku gdzie będziemy mieli 2-3 minuty do auta.

Szlak czerwony Zaniemyśl

Podsumowanie

Ten krótki spacer zajął niecałą godzinę. Naturalnie – poświęćcie na niego trochę więcej – inne tempo jest podczas mojego marszu samemu, a inne kiedy idziesz grupą i odpoczywasz. Pamiętajcie jednak, że na tym Wasza przygoda z okolicami Środy Wielkopolskiej kończyć się nie musi, a więcej atrakcji znajdziecie tutaj –> Powiat średzki – Środa, Zaniemyśl i co jeszcze?

Dodaj komentarz