Pogoda jaka jest każdy widzi. Natomiast jaka będzie – tutaj już zaczyna się seria bardziej i mniej żenujących komentarzy o tym jaka to sprawdzalność jest niska; że góral pogodę przewidzi po kamieniu; a nad morzem to w ogóle nie ma słońca i na pewno będzie padać jak się wybierzemy na urlop, a najlepsza pogoda to jest w Turcji na wczasach AllIn. I czasem wśród tego hałasującego tłumu ktoś krzyknie coś o mniej znanych portalach internetowych, wykresach jakiegoś Instytutu, kwestii statystyki czy samej istocie prognoz, które pewne nie są – niestety krzyk ten często ginie wśród tych co prognozy pogody znają tylko z telewizji, a najważniejsza prognoza w zasadzie to jest ta na pierwszego listopada.
Jak można zauważyć – zachęcam do planowania wycieczek, weekendów, podróży. Trzeba jednak mieć świadomość, że aktywność na świeżym potwietrzu jest zależna od warunków pogodowych. A tych pomimo prognoz nie da się przewidzieć z dużym wyprzedzeniem podobnie jak generalnie większość prognoz, które są niczym innym jak przewidywaniem przyszłości. Oczywiście – mając coraz więcej danych historycznych jesteśmy w stanie coraz lepiej oszacować potencjalne skutki działań atmosferycznych, ale oprzyjmy się na naukowych danych, a nie ładnych ikonkach słoneczka i wysokich wartościach temperatury.
Meteo.pl
A bazując na naukowych danych mamy portal meteo.pl gdzie najbardziej szczegółowy model UM nie dość, że ma zakres 4km od wybranego punktu to pokazuje jedynie 60h + należy rozumieć, że od 30h w przód już mamy praktycznie mniejszą sprawdzalność. Problemem jest też nieco archaiczny wygląd i wybór opcji – oczywiście można wpisać szczegółowe współrzędne, ale domyślnie mamy do wybrania największe miasta, a jak podrążymy dalej to znajdziemy i te mniejsze. Do tego dochodzi fakt, że na koniec otrzymujemy surowy wykres do którego nie wiem dlaczego, ale ludzie nie mają przekonania. A szkoda, bo naprawdę warto czasem spojrzeć na temperaturę, możliwość wystąpienia deszczu, burz czy zachmurzenie. Z czasem oznaczenie będzie tak naturalne, że wystarczy rzut oka na aplikację mobilną, by wiedzieć czego się spodziewać nazajutrz.
Meteo.pl model UM świetnie spisuje się do miasta na co dzień (link bezpośredni do Poznania TUTAJ), przewidywalność jest bardzo wysoka (swoją drogą porównajmy sobie co o przewidywalności pisze meteo.pl TUTAJ, zamiast podawania suchych danych z księżyca jak to robią telewizyjne informacje – widać na pierwszy rzut oka, że za projektem nie stoi przypudrowana pogodynka tylko ludzie mający wiedzę), a przy planowaniu wypadów te 3-4 dni przed wyjazdem można zweryfikować czego się spodziewać.
Alternatywne strony / aplikacje pogodowe
Drugim polecanym portalem jest polskojęzyczny meteoblue.com gdzie bardzo użyteczną funkcją jest możliwość wyszukiwania poszczególnych szczytów, przydaje sie zwłaszcza w górach, które nieco trudniej znaleźć na meteo.pl. Prócz tego oferuje dłuższą prognozę przy czym należy pamiętać – im późniejsza prognoza tym mniejsza pewność. Jest też znacznie czytelniejsza od meteo.pl, ale do sprawdzania pogody na co dzień używam…
Aplikacji systemowej iPhone/iOS korzystająca z danych accuweather.com. Poważnie, prognozy na następny dzień czy dwa zazwyczaj bardzo dobrze spisują się w warunkach miejskich, a dalsze do 7 dni mają podobny poziom co meteoblue.com więc nie zaśmiecam sobie telefonu innymi aplikacjami prócz oczywiście najlepszego meteo.pl.
Ewentualnym rozwiązaniem dla górskich opcji jest sprawdzenie aktualnego statusu. Od tego są kamery na poszczególnych szczytach, które łatwo znaleźć dzięki wujkowi Google oraz świetna inicjatywa w postaci strony na Facebook’u – Aktualne warunki w górach.
To tylko prognozy!
Jakkolwiek – nieważne z jakich danych będziemy korzystać trzeba mieć z tyłu głowy na uwadze, że to prognozy. Prognozy korzystają z doświadczeń, ze statystyki tak samo jak Twoje oczekiwania podczas rzucania kostką. Wiesz, że statystycznie masz 1/6 szans na trafienie szóstki, ale z praktyki wiesz również, że może to być równie dobrze już za pierwszym lub dopiero za dwudziestym razem. Dlatego też pogoda da Tobie podgląd czego się spodziewać, ale dobre przygotowania polega na tym, by spodziewać się nieoczekiwanego. Pamiętaj o tym planując kolejny „miejski dzień” czy wrzucając do plecaka kolejne przedmioty. Zwłaszcza, gdy w planie też są góry, które są trudniejsze do rozpracowania pogodowo.
Jak największej ilości sprawdzonych prognoz!