Parę lat temu zrodził się w mojej głowie pomysł "weekendowych gór". Motyw jest prosty - wyjazd wczesnym rankiem w sobotę, dojazd na początek szlaku o 9-10 rano, trekking do miejsca noclegu zależnie, nocleg, a następnego dnia powrót najlepiej pod wieczór do Poznania. I tak już regularnym wypadem stał się taki weekend w listopadzie oraz lutym … Czytaj dalej Góry Stołowe na weekend